Jak dbać o swoje należności w sektorze B2B – część 1
Jeżeli prowadzisz firmę i podczas zawierania nowych umów i pozyskiwania kolejnych klientów sugerujesz się intuicją, dobrze trafiłeś. Dlaczego? Bo właśnie w tym artykule dzielimy się z Tobą doświadczeniem jednego z naszych Kontrahentów, który, zaufał swojemu Partnerowi i, niestety, stracił i czas, i pieniądze. Na szczęście, dość szybko zareagował na niepokojące sygnały i cała sprawa zakończyła się pomyślnie. Dzisiejszym wpisem rozpoczynamy cykl artykułów: jak dbać o swoje należności. Poznaj pierwszą historię.
Przykład współpracy z „życia wzięty”
Dlaczego dzisiaj dzielimy się z Tobą historią naszego Klienta? Dlatego, że realne sytuacje uczą nas najlepiej, a przykłady z „życia wzięte” są cenną wskazówką. Pokazują, jak postąpić, w chwili gdy nasz Kontrahent wywiera na nas dobre – pierwsze wrażenie i na pierwszy rzut oka współpraca zapowiada się znakomicie. Co się dzieje później. Zaraz zobaczysz.
Historia współpracy z „dobrym” znajomym
Przedstawiamy historię naszego Klienta, który tak bardzo zaufał swojemu „dobremu” znajomemu, że, pomimo niewielkich wątpliwości, jak to określił opowiadając nam swoją historię, rozpoczął współpracę na tzw. słowo, które nigdy nie zostałoby zrealizowane. Jak wyglądała ta współpraca? Przez kilka miesięcy nasz Klient sumiennie wykonywał usługi transportowe, oczywiście z odroczonym terminem płatności, na podstawie wzajemnie podpisanej umowy. Kiedy już zakończył współpracę, a termin płatności pierwszych wystawionych faktur upłynął – wciąż słyszał, jedną i tę samą „gadkę”:
„… ja też czekam na pieniądze…”, „… jeszcze przelew nie wpłynął…” „…wobec mnie też opóźniają się z płatnościami…” i tak bez końca…
Kiedy przedsiębiorca zmęczył się już czekaniem – zgłosił się do naszego eksperta. Opowiedział całą historię. Natychmiast, jeszcze przed zaproponowaniem mu procesu dochodzenia wierzytelności, zasugerowaliśmy naszemu Klientowi przygotowanie raportu dotyczącego weryfikacji jego Kontrahenta.
Analiza prawdę Ci powie
Przeprowadziliśmy analizę byłego już „dobrego” znajomego. Okazało się, że jest tzw. „multi dłużnikiem”, czyli przedsiębiorcą, który zalega spore kwoty swoim wierzycielom. Niezwłocznie rozpoczęliśmy negocjacje terenowe w siedzibie dłużnika. Konkretne argumenty oraz systematyczna rozmowa z zadłużonym Kontrahentem naszego Klienta, doprowadziła do szczęśliwego zakończenia tej historii, czyli do spłaty wszystkich jego należności. Po raz kolejny sprawdziła się zasada, którą regularnie przypominamy przedsiębiorcom: kto systematycznie przypomina się i kontroluje spływ należności, ten zostanie rozliczony w pierwszej kolejności.
Spłata należności
I tak też się stało, zawarcie ugody z dłużnikiem i jej systematyczny monitoring zaowocowały spłatą należności naszego Klienta. W krótkim czasie doprowadziliśmy do polubownego rozwiązania sytuacji, ale tylko dlatego, że Klient w porę zareagował i na wczesnym etapie przekazał sprawę ekspertom. Pomimo spłaty ta historia mogła mieć inny, lżejszy przebieg – dzięki raportowi i weryfikacji przyszłego Klienta. Taki raport wielu przedsiębiorcom pozwala uniknąć niepotrzebnych nerwów, stresu i czekana na swoje pieniądze. Czekania, które w biznesie przynosi straty.
kto systematycznie przypomina się i kontroluje spływ należności, ten zostanie rozliczony w pierwszej kolejności.
Bezpieczny biznes
W chwili gdy zlecasz przygotowanie raportu i otrzymujesz analizę, swoją decyzję opierasz na faktach i – masz wybór: możesz wycofać się ze współpracy, bo dojdziesz do wniosku, że nowe zlecenie przyniesie Ci stratę (zamrożone pieniądze, odroczony termin płatności, który i tak nie zostanie zachowany, stres) lub możesz wprost porozmawiać ze swoim Kontrahentem i ustalić realne warunki spłat i tak zaplanować realizację kontraktu, aby ten przyniósł Ci zysk. W jednej i drugiej sytuacji jesteś na plusie i kontrolujesz sytuację. Nie pozwalasz się zaskoczyć, bo opierasz się na faktach, nie tylko na przeczuciach.
Wniosek
Z naszej historii płynie jeden wniosek
Pamiętamy o weryfikacji Kontrahenta, nawet jeżeli relacje i tzw. dobre pierwsze wrażenie podpowiada nam inaczej. UFAJ i SPRAWDZAJ, ponieważ biznes robi się z ludźmi, którzy czasami mogą nas negatywnie zaskoczyć swoją nieuczciwością lub nierzetelnością. Dzięki prewencji wyeliminujesz ryzyko, niepotrzebne nerwy i stres. Nie doświadczysz też sytuacji, którą właśnie opisaliśmy.
Pytanie do Ciebie
A jak Ty dbasz o swoje należności? Miałeś podobne sytuacje? Jak je rozwiązałeś? Jesteśmy ciekawi – podziel się z nami swoim doświadczeniem.
Kinga Janus
Dogmat Systemy S.A.
Twoje Bezpieczne Należności z Dbałością o Twoje Finanse!